CEKINY – NA CO DZIEŃ I OD ŚWIĘTA

Trend popularny w latach 80. i 90. jak bumerang powrócił do naszych szaf. Mowa oczywiście o błyszczących, świecących i mieniących się materiałach, które zalały tegoroczne tygodnie mody zarówno w sezonie wiosennym, jak i jesiennym. Obok atłasu, weluru i aksamitu, to właśnie błyskotki w postaci cekinowych ubrań i dodatków oraz awangardowej biżuterii, królowały na wybiegach – między innymi u Caroliny Herrery, Emilio Pucci, Lanvina, czy Gucci’ego. Cekiny, które do tej pory zarezerwowane były tylko na wieczorne wyjścia teraz nosimy na co dzień – do pracy, szkoły i na uczelnię. Początkowe stadium zachwytu pojawiło się już latem, kiedy to cekinowe sukienki w kolorach złota i opalu fashionistki łączyły z opalenizną, jeansowymi kurtkami oversize i wysokimi, wiązanymi sandałami. Natomiast późniejszą jesienią i zimą świecące topy zastąpiły te bieliźniane, pod które zakładamy białe t-shirty, obcisłe golfy i zestawiamy z podartymi jeansami oraz płaszczami w odcieniach beżu i karmelu. Dodatkiem do błyszczących ubrań jest biżuteria – z mnóstwem kryształów oraz mieniących się szlachetnych kamieni – kolczyki, naszyjniki oraz bransolety.