VIENNA CHRISTMAS MARKET

Do Świąt została ostatnia prosta, dlatego postanowiłam oderwać Was nieco od porządków, maratonów zakupowych, pieczenia pierniczków i lepienia pierogów u babci. Razem z moją ekipą wybraliśmy się do Wiednia na jedne z najpiękniejszych i największych jarmarków bożonarodzeniowych w Europie. Chcieliśmy się przekonać, czy rzeczywiście grzaniec austriacki nie ma sobie równych, tort Sachera to niebo w gębie, a tamtejsza atmosfera jest porównywalna do tej niemieckiej na Weihnachtsmarkt w Berlinie. Zapach świeżego świerku, intensywny aromat cynamonu i pieczonych jabłek, grzane wino z pomarańczą, śpiew kolęd i grillowane bratwursty – oto idealny scenariusz na wiedeński jarmark. Już wkrótce na blogu znajdziecie kolejny post ze stolicy Austrii, gdzie zdradzę Wam nie tylko, jak zorganizować taki wyjazd, ale i który z jarmarków musicie koniecznie odwiedzić będąc we Wiedniu, a jest ich całkiem sporo, bo aż dwanaście w całym mieście. Mój najnowszy look, to ciepły, wełniany sweter z pięknym ściegiem w typowo zimowym, a zarazem już świątecznym klimacie. Do tego beżowe włochate futerko i białe, klasyczne cygaretki. To mój ulubiony krój spodni – odrobinę wyższy stan, proste nogawki, lekko zwężane u dołu. Dziewczyny, które mają sylwetkę podobną do mojej, będą w nich wyglądać świetnie. Na nogach tym razem trapery –  skórzane, grubsza podeszwa, model za kostkę, ocieplane i bardzo wygodne. Jako dodatek – brązowa listonoszka, obowiązkowa czapka z pomponem, rękawiczki i cieplutki szalik. Co jak co, ale pogoda we Wiedniu jest prawdziwie zimowa – mroźno, śnieżnie (od czasu do czasu), a nawet i słonecznie. Trzeba więc być przygotowanym na każde warunki atmosferyczne :).


SHOES – TAMARIS (EOBUWIE.PL) || FUR – MANGO || JUMPER – MANGO || PANTS – MANGO || SCARF – H&M || CAP – ZARA ||
BAG – MASSIMO DUTTY || SUNGLASSES – RAYBAN

Do następnego!
Marta 
Guess What