FLOWERS ON MY MIND. GUESSWHAT X PANDORA

Uwielbiam biżuterię, tę klasyczną, minimalistyczną, najlepiej złotą lub w kolorze złota. I tak sobie myślę, że chyba nie ma na świecie dziewczyny, która by jej nie nosiła, bo to nie tylko dodatek do stylizacji, ale i czasami element naszej modowej osobowości. Pisząc ten post zaczęłam się zastanawiać, że przecież biżuteria też ma niezłą historię. Nie będę się cofać tak bardzo wstecz, by przypominać, co też działo się w starożytnym Egipcie, Grecji, czy Rzymie – chociaż tak na marginesie, jak na tamte czasy powstawały tam prawdziwe działa sztuki 😊. Ale wracając do współczesności, przeżyliśmy chociażby epokę sztucznych i hodowlanych pereł, bogato zdobionych i niezwykle ciężkich naszyjników rodem za czasów panowania Królowej Wiktorii, czy powrót plastiku, rzemyków i kwiatów we włosach. Można powiedzieć – było, minęło. Jednak prawda jest taka, że dziś po prostu nosimy wszystko, działa to zupełnie tak samo, jak w modzie. Inspirujemy się wybiegami, trendami, ale w większości zakładamy, to co aktualnie nam się podoba. I tak też być powinno 😊.    

Z moich wpisów, a przede wszystkim looków wiecie, że najlepiej czuje się właśnie w tej minimalistycznej, delikatnie zdobionej biżuterii. Ale… tym razem postanowiłam sprawdzić, najnowszą  kolekcję Pandory – Ogród. Jak sama nazwa wskazuje w kolekcji znajdziecie elementy inspirowane przyrodą i ogrodem – przepiękne motyle, kwiaty, pszczółki i wiele innych. Ja postanowiłam pokazać, jak można połączyć biżuterię Pandory w dwóch stylizacjach – eleganckiej i casualowej. W efekcie wyszły dwie świetne sesje zdjęciowe, które pokazały, że jeśli nie jesteście fankami bufiastych i kwiecistych sukienek, Pandora super wygląda i do białego t-shirtu, jeansu, czy rockowej ramoneski. Jak Wam się podoba takie połączenie? Który team wybieracie – kwiatowy czy casualowy?

DRESS – LOVIN
JACKET – ZARA