POZNAJ SEKRET NA PIĘKNĄ CERĘ – AZJATYCKIE RYTUAŁY BEAUTY !
6 października, 2016
CHRONIĆ TWARZ PRZED SŁOŃCEM
My, Europejki uwielbiamy słońce – dodaje energii, pobudza organizm do produkcji witaminy D i zapewnia piękny odcień opalenizny. Azjatki jednak unikają słońca, jak żywego ognia w obawie o przebarwienia i plamy, a także szybszym starzeniem się skóry. Latem noszą kapelusze z dużymi rondlami i parasolki. Stosują też nałogowo filtry przeciwsłoneczne. Dlatego między innymi każdy krem do twarzy w Azji zawiera wysoki filtr ochronny.
CODZIENNY RYTUAŁ PIELĘGNACYJNY
Zgadnijcie, ile kosmetyków używają Azjatki do codziennej pielęgnacji? 18 produktów, a sam rytuał obejmuje 10 kroków, zarówno rano, jak i wieczorem. Szokujące? Na pewno! Zwłaszcza, że my na co dzień stosujemy najczęściej 3-4 etapowy proces pielęgnacyjny – oczyszczanie (żel lub peeling), tonizowanie i nawilżanie (krem lub maska). Azjatki podchodzą jednak do tego zupełnie inaczej. Ich sekretem są kosmetyki w których skład wchodzą naturalne składniki – między innymi zielona i biała herbata, źeń-szeń, czy wyciąg z fermentowanych drożdży (mega rozjaśnia przebarwienia).
Sposób Azjatek:
1. Oczyszczanie olejem (pielęgnacja wieczorna)
2. Oczyszczanie pianką (pielęgnacja poranna i wieczorna)
3. Peeling (regularnie co ok. 3 dni)
4. Tonizowanie
5. Maska w płachcie (sheet mask – raz w tygodniu)
6. Nakładanie esencji/serum
7. Nakładanie kremu pielęgnacyjnego
8. Nakładanie kremu pod oczy
9. Nakładanie kosmetyków specjalistycznych, w tym kremy rozświetlające, baza pod makijaż itp.
10. Nakładanie kremu z filtrem słonecznym (krem BB)
Nic więc dziwnego, że wyglądają jak milion dolarów! Stosując tyle kosmetyków z naturalnymi składnikami i poświęcając sporo czasu na pielęgnację ich cera musi być idealna.
24H BEZ MAKIJAŻU
Dalibyście radę tak wyjść z domu na zakupy, czy do miasta? Azjatki po raz kolejny nas zaskakują. W tygodniu na jeden dzień rezygnują całkowicie z makijażu, jakichkolwiek kremów nawilżających i masek, stosując całkowity detoks skóry twarzy. Pozwala to przede wszystkim odpocząć cerze od kosmetyków.
OPŁUKIWANIE TWARZY 10 RAZY
Ten rytuał ma swoje plusy, dzięki wielokrotnemu opłukiwaniu, dokładnie oczyszczamy twarz z pianek, peelingów i żeli oczyszczających, które wcześniej zastosowaliśmy. Niektóre Azjatki potrafią opłukiwać twarz nawet 40 razy przy każdym myciu, by być w 100% pewnym, że skóra jest na pewno czysta.
WODA TERMALNA PRZED KREMEM
Podwójne nawilżanie, Azjatki przed nałożeniem kremu nawilżającego w dość sporej odległości od twarzy rozpylają mgiełkę nawilżającą lub wodę termalną, by jeszcze wzmocnić efekt nawilżania. Zabieg stosują nawet kilka razy dziennie.
PODGRZEWANIE ZALOTKI
Efekt pięknie podkręconych rzęs w ciągu kilku chwil – wystarczy ciepły strumień powietrza skierować przez 10 sekund na zalotkę, a następnie jej użyć – rezultat jest świetny! Polecamy!
KREM DO TWARZY I MASAŻ
Krem tylko i wyłącznie wklepujemy! Zwłaszcza w okolicach oczu i kącików ust. Wmasowanie kremu w twarz sprawia, że nasza skóra się rozciąga i szybciej powstają zmarszczki! A tego zdecydowanie nie chcemy. Co do masażu – to punkt obowiązkowy każdego dnia Azjatek. Twarz, szyja i dekolt – w domu, w przerwie na lunch w pracy, czy u masażystki. Systematyczny i prawidłowo wykonywany poprawia stan skóry i utrzymuje ją w dobrej kondycji. W połączeniu z olejkami może zdziałać cuda (zwłaszcza drenaż limfatyczny)! Zmniejsza zmarszczki mimiczne, pobudza krążenie i działa niezwykle relaksująco.
PIELĘGNACJA SKÓRY OD NAJMŁODSZYCH LAT
Azjatkom od najmłodszych lat wpajana jest wiedza, jak ważna jest właściwa pielęgnacja. Zgodnie z zasadą, że „lepiej pielęgnować niż leczyć” wiedzą, że dokładne oczyszczanie, mocne nawilżanie twarzy i okolic oczu to podstawa pięknej, zdrowej cery.
Dacie się namówić na takie rytuały w zamian za piękną skórę twarzy?
Klaudia z naszego teamu postanowiła sprawdzić, czy 10 elementowy sposób pielęgnacyjny Azjatek rzeczywiście działa. Po dwóch tygodniach stosowania jej wygląd cery znacznie się poprawił. Skóra była nawilżona, gładka i promienna. Niestety w trzecim tygodniu zrezygnowała. Ponieważ sam rytuał zabierał zbyt dużą ilość czasu. Niemniej jednak działał, a efekty widoczne były już po kilku dniach!
Pozdrawiamy,
team Guess What